Ten film nie jest ani arcydzielem ani niczym co porwaloby tlumay ale jest to jeden z nielicznych ostatnio filmow gdzie bez zadnych wodotryskow czy efektow specjalnych, pokazane jest piekno ludzkiej natury. Caly film jest o zalobie i braku pogodzenia sie z utrata najblizszej osoby. Znow, takich filmow bylo tysiace, generalnie jest to motyw przewodni wszystkich dramatow, ale musze przyznac ze pomysl realizacji jest swietny. Film nie tylko wzrusza ale w bardzo madry sposob pokazuje cos, czego wiele ludzi nie moze zaakceptowac ... czyli jak zyc dalej w obliczu tragedii i co to jest 'collateral beauty', czyli cos co siedzi w kazdym z nas. Druga sprawa, swietnie zagrany film, bardzo dobra sciezka dzwiekowa, film pelen emocji i wzruszen. Nastepny bardzo dobry dramat o tej samej tematyce po Demolition z Jake Gallynhaal