Na ogół wysokie miejsca zajmują znani aktorzy a ja tego nie kojarzę W czym on zagrała takim
popularnym ?
niepojmuję czego jest tak wyskoko w rankingu nie zagrał w niczym światowym więc wiem, że moja ocena w niczym nie pomoże, ale nie zasługuje a tak wysokie miejsce zresztą gardzę większością aktorów grających w zmierzchu
Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytanie w jasny i przystępny sposób (oczywiście nie zamierzając nikomu ubliżać).
Dlaczego E.Norton jest tak wysoko w rankingu?
1. Przede wszystkim, jest to ranking aktorów, a nie filmów.... ocenia się ich przez pryzmat umiejętności, a nie kasowości danej produkcji.
2. Wspomniany wyżej odtwórca bardzo wielu ról, potrafi wcielić się w graną postać tak dobrze, że to właśnie jego profesjonalizm decyduje o sukcesie filmu.
3. W czym zagrał popularnym... ciśnie się na usta, że można tu wymienić prawie całą jego filmografię, ale wybiorę coś dla Ciebie: Dziedzictwo Bourne'a , Incredible Hulk, Podziemny krąg i wspomniany już wcześniej Więzień Nienawiści.
Swoją drogą... mam pytanie do Ciebie - jak można napisać zdanie "gardzę większością aktorów grających w więźniu nienawiści bo to jest okropny film" ?
Nie wiem ile masz lat, ale wpis sugeruje, że jesteś co najwyżej nastolatką, więc mam nadzieję stworzę Ci adekwatne porównanie:
"Gardzę szkołą, która odnosi same sukcesy, a jej absolwenci zajmują poważne stanowiska na całym świecie bo jest obdrapana".
pozdrawiam :)
Nie podoba mi się film i tyle. Są zamieszki na forum Leonarda czy Roberta dlaczego są tak wysoko (ale filmy w których zagrali każdy zna). I nie chodzi tutaj o pieniądze jakie zgarnięto za film. Większość ludzi zapamiętuje ciekawe filmy a przecież wiadomo, że ciekawy film=dobra gra aktorska. Cieszę się, że mi odpowiedziałeś i dziękuję po prostu jego twarz jest dla mnie obca i nie pamiętam go z żadnego filmu.
Obejrzyj sobie Lęk pierwotny, Podziemny krąg, Więźnia nienawiści, Włoską robotę, Czerwonego smoka, Malowany welon (nie wiem czy lubisz dramaty, ale ja po welonie Nortona pokochałam)
Choć nie widziałam, to w ciemno polecam mariaż Nortona z Andersonem, czyli Kochankowie z księżyca i Grand Budapest Hotel
może być, choć osobiście uważam, że o wiele lepszy w tym klimacie jest Prestiż Nolana, który zresztą wyszedł w podobnym czasie
błagam... Norton zagrał w tylu świetnych filmach, a ty wymieniasz Dziedzictwo Bourne'a na pierwszym miejscu, a w dalej Hulka? O Jesus ;/
najwyraźniej nie przeczytałaś całej wypowiedzi - filmy, które wymieniłam podane były jako "hiciory", kasowe bądź bardzo znane produkcje, których LiliBlue22 nie mogła odnaleźć w filmografii Nortona. Zaznaczyłam również, że Norton grał w wielu świetnych filmach zdaniem "ciśnie się na usta, że można tu wymienić prawie całą jego filmografię".
Trochę zrozumienia w czytaniu i mniej pośpiechu... wiedziałabyś, że LiliBlue oglądała Więźnia Nienawiści i jej się nie podobał.
Mimo, że ani Incredible Hulk, ani Dziedzictwo Bourn'a nie były jakimiś "strzałami w dziesiątkę" dla E. Nortona to musisz mi jednak przyznać, że obydwa były bardzo dobrze rozreklamowane, czego nie można powiedzieć o Malowanym Welonie czy Lęku Pierwotnym, gdybyś choć odrobinę się pokwapiła i zajrzała na mój profil, wiedziałabyś też, że wyżej cenię wymienione filmy niż te zaproponowane dla Lili.
Jednak nie ma co wymagać od innych żeby lubili to samo co nam się podoba. Gusta są różne i warto o tym pamiętać :)
przeczytałam twoją wypowiedź i dobrze ją zrozumiałam
gdyby mi ktoś polecił Hulka czy pseudo-Bourne'a jako filmy, które miałyby zachęcić do kogokowiek, to bym się popukała w głowę po ich obejrzeniu
pzdr
Ja bym Lili nic nie polecał i najlepiej, aby faktycznie nie oglądała z nim filmów, skoro zarówno aktor, jak i przykładowy z nim film, który wydaje się być reprezentatywny - "Więzień nienawiści" nie przypadł jej do gustu. Natomiast wg mnie niepotrzebnie zagrał w tym całym "Hulku", ale trzeba przyznać, że od 2005/06 roku jego wybór filmów jest niestety pogubiony;/
Można i tak to ująć, choć przyznam szczerze, że osobiście lubię jak aktor wybiera zupełnie różne role i zaskakuje swoim drugim obliczem ;)
Więzień Nienawiści jest od początku do końca rewelacyjnym filmem, ale Nortona niemal pokochałam za role w Lęku Pierwotnym i Rozgrywce, gdzie na koniec filmu zadawałam pytanie "ale jak to?!" ;)
Po prostu czasem mi szkoda - nawet niezłych - ról w słabych filmach. A słabe bo niestety nastawione na zysk. Nie sądziłem, że z tego dajmy na to "Hulka" cokolwiek da się zrobić. Już Lee poległ swoją wersją, a Gondry np. w "Hornecie". Niestety tego typu kino ma za dużo wpływu z zewnątrz, aby stanowić coś oryginalnego;/ Natomiast Norton na herosa średnio mi pasuje i wybieranie zaskakujących ról - ok, rozumiem, ale też nie zawsze mi to pasowało, muszę przyznać;) Dla mnie innymi, acz ciekawymi jego wyborami był "Smoochy", "Wszyscy mówią kocham cię", a ostatnie pocieszne to małe rólki u Andersona.
a ja go pamiętam z "Pana Tadeusza". Jak nie kojarzysz - to "Na dobre i na złe" odc. 51265, pan który wpadł pod tira
Jest wysoko w rankingach dzięki ludziom, którzy kochają kino - tzw. kinomaniaków a nie tych co oglądają same "hiciory"
Jeśli nie wiesz co to jest "Lęk pierwotny" czy "Podziemny krąg" to się do tej grupy nie zaliczasz. Ale wszystko można nadrobić.