"Wszyscy mowia:kocham cie"...przed-przed-ostatni film, z udzialem Nortona ktory obejrzalam... zostaly jeszcze 2 i cala filmografia bedzie zaliczona. Tyle roznych postaci, tyle historii, czasem głębokich, innym razem lekkich,,,ale za kazdym razem odczuwa sie satysfakcje po obejrzeniu. On ma tyle twarzy ze nie da rady zeby sie znudzil. "Bogiem...", moze bez przesady, ale napewno kimś waznym dla nas jako przedstawicieli kinomaniakow, dla swiata filmu. Fajny pomysł z tym blogiem :) chętnie sie przyłącze, jesli tylko znajde czas...gg: 941 28 72, a co do pozostalych zgloszeniowych wymagań:P hehe ehhh, ta biurokracja:) to postaram sie nadrobić...pozdrawiam i zapraszam do siebie;)

Bogiem? :D Chetnie bym się zapisała, tylko jeszcze nie zwariowałam :P Pozdro :]

"NORTON NASZYM BOGIEM" - no niezle...buhehe ;)

No nie!!!!!!!!!!!! Chyba nie mówisz powaznie?
Nortona uwielbiam, ale do czegos takiego jak NNB w życiu sie nie zapisze, to sa chyba jakies kpiny.

No nie!!!!!!!!!!!! Chyba nie mówisz powaznie?
Nortona uwielbiam, ale do czegos takiego jak NNB w życiu sie nie zapisze, to sa chyba jakies kpiny.

Zgadzam się. Norton jest absolutnie wspaniały i nie wiem jak można go nie kochać, ale "Norton naszym Bogiem"? Nie, nie. To nie poważne. Poza tym jako osoba szanująca własną wiarę nie będę się w to bawić ;p

mogę sie założyć, ze masz nie więcej niż 13 lat.
jak byłam mała też sie bawiłam w takie smieszne rzeczy. tylko podwórkowo, bo internetu wtedy jeszcze nie był w powszechnym uzyciu.

Z całym szacunkiem dla Nortona ten pomysł jest chory!!! Typowy dla dziesięciolatków;/ nie dla mnie te zabawy...faktem jest natomiast, że Norton to genialny aktor.

No dobra...zgadzam sie, ze to niezbyt madry pomysl .... w sumie to nie chcialam obrazac niczich uczuc religijnych itp. po prostu zle to sformulowalam. Za wszelkie utrudnienia, obrazy uczuc religijnych i doprowadzenie kogos do bialej goraczki przepraszam i dziekuje za te komentarze- sprowadzily mnie na ziemie. Pozdrawiam! :)

E, nie macie poczucia humoru. Norton Naszym Bogiem!! :D :D

Pozdrowienia

hehe niech będzie "bożyszczem" "norton bożyszczem kobiet"...

Poczucie humoru? Wg. mnie, żeby do czegoś takiego się przyłączyć trzeba mieć naprawdę chore poczucie humoru :P

no to ja mam chore, bo chciałam się przyłączyć :D ale faktycznie z "boga" można by zrezygnować :)

masz dobry gust :D tylko zmien nazwe klubu i podejscie (tzn nie mowmy o Bogu, bo to nie o to przeciez chodzi), to wtedy ja sie chetnie zapisze, bo uwielbiam Edwarda Nortona :) a na razie pozdrowienia!
PS Norton jutro ma urodziny, wiec cieszmy sie tym dniem z mysla, ze 36 lat temu urodzil sie najwiekszy aktor w historii holywood! :)

Nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy ,że 6 lat temu założyłaś taki post .Miałem dziś zły dzień wchodzę na filmweb i od razu mam lepszy nastrój naprawdę naprawdę Ci DZIĘKUJĘ ;) . NNB ( wspaniałe chyba sobie to zapiszę na czole) Norton Naszym Bogiem AVE ...

Ten klub jest aktualny? Jak tak to ja bardzo chętnie.

Lubie Nortona bo jest świetnym aktorem i fajnym człowiekiem z wielką klasą, ale naprawde BEZ PRZESADY ! Nie róbcie takiej dziecinady! Bo wyjdzie na to, że fanami Eda są jakieś nawiedzone siksy z gimnazjum.

Zgadzam się, świetny pomysł dla nastolatków ale fani Edwarda to chyba ludzie, którzy na takich stronach jak fan-cluby nie znajdziesz. Ale rozumiem bo Edward jest super. Uwielbiam go od dawien dawna i jest to od zawsze mój ulubiony aktor. 18 obejrzanych filmów mówi samo przez się. ;p A i z tą nazwą to lekka przesada. Uwielbiam go ale do Boga bym go nie porównała.

Hej no bez przesady, nie porównuj Nortona do Boga. To znaczy ja wiem, Bóg jest wszechmogący i te sprawy... ale to jeszcze nie oznacza że jest Edwardem Nortonem.

gdybym miał się do czegoś takiego zapisać musiałbym być gejem hyhy.... a pedalstfaniezniesię.
a tak na serio,
o ile Depp i Downey Jr. są moimi ulubionymi aktorami do ról ekscentryków, to Norton dostaje u mnie chyba pierwsze miejsce za grę psycholi. To Bardzo dobry aktor - rola w "The Score " gdzie potrafi grać niesamowicie przekonująco "przygłupa" jaki i złodzieja cwaniaczka, a tu w " Primal Fear " gra niewinnego chłopaczka po czym miażdży finalną sceną. Oglądam jego filmografie trochę do tyłu, ale zaczynam nabierać niesamowitego szacunku dla tego kolesia. Dowodem zbrodni i jego winy będzie też "Podziemny krąg", chyba nie muszę tłumaczyć (niekumatym, schizol - schizofrenik). .... na deser właśnie zmieniłem swoją ocenę "The Illusionist" na 9, w górę of koz.

Zgadzam się absolutnie. Edward w tych filmach, które wymieniłeś wypada rewelacyjnie. Jeśli jeszcze nie oglądałeś to polecam American X History. Kolejna świetna rola.

oglądałem chyba 3 razy, 2 na pewno :). nie dość, że świetna drażliwa tematyka faszystów, niesamowita metamorfoza głównego bohatera (sceny z realiami więzieniu porażające i okrutne) i dobitne mocne zakończenie - zagrane też wzorowo.

I ja się właśnie dziwię, że tak świetny aktor nie został do tej pory porządnie doceniony.

...

I jak tam kondycja stowarzyszenia? xD

Dopisuję się obiema rękami. Od lat kocham go miłością czystą , bezgraniczną i beznadziejną. NMM -Norton Moją Miłościa. Nie dość, że dobry aktor, mądry facet, to jeszcze ma to coś w sobie, co naprawdę przyciąga. Nie wszystkie filmy z nim są powalające, ale on sam zawsze trzyma poziom. Pozdrawiam wszystkich fanów tego aktora.Fajny pomysł z tym NNB - skrót mnie po prostu rozwalił, przesympatyczny.