Edward NortonI

Edward Harrison Norton

8,8
100 683 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Edward Norton

...dociera do mnie, że Oscar lub też jego brak w żadnym stopniu nie świadczy o talencie. Ed
powinien mieć za każdą swoją rolę, ale jak widać Akademia ma w nosie to czy ktoś jest dobrym czy
złym aktorem.

zofik44

Dokładnie tak ! Zgadzam się w 100%. To naprawdę aż niesamowite że Ed nie dorobił się jeszcze żadnego Oscara...

zofik44

Ed od 10 lat nie zagrał w żadnym ciekawym filmie. A przepraszam, zagrał drugoplanową rolę w "Kochankach z księżyca". Poza tym nic godnego uwagi aż do 2002 i "25. godziny". Prawda jest taka, że Norton zagrał w kilku dobrych filmach na początku kariery ("American History X", "Fight Club", "Primal Fear", "25th Hour" i "People vs. Larry Flynt") i na tym koniec, po kilku latach zatracił się w niewypałach i komercyjnych (s)hitach takich, jak "Niesamowity Hulk" czy "Dziedzictwo Bourne'a".
Jeśli za cokolwiek powinien dostać Oscara, to na pewno za "American History X", ale wielbienie go jako jednego z najwybitniejszych aktorów jest grubą przesadą.

NickError

Malowany welon? Iluzjonista? Sa to slabe produkcje?
Z reszta slaby film nie jest rownoznaczny ze slabym aktorstwem, na ten przyklad ''Stone'', w ktorym zagral bardzo dobrze

Mathias_13cool

Aż miło się z kimś zgodzić. Podpinam się pod słowami "słaby film nie jest równoznaczny ze słabym aktorstwem", oczywiście nie możemy pomijać faktu, że grał w wielu naprawdę dobrych filmach i na pewno nie był to film pt. "Kochankowie z księżyca", który moim zdaniem był jego największą pomyłką i nawet Norton nie uratował tego (przepraszam za określenie) gówna.
Edward jest jednym z lepszych aktorów wieku średniego, ja nawet pokusiłabym się o stwierdzenie "najlepszy". Nawet nie staram się rozwijać tematu pierwotnego, ponieważ już jakiś czas temu dotarło do mnie, że Oscary jak i wszelkie przereklamowane nagrody pt. Nobla etc. nie są warte nawet śledzenia ich przebiegu.

anytram8

Dziekuje za poparcie :D
I rowniez sie z toba zgadzam, oprocz tej kwestii odnosnie ''Kochankow z ksiezyca'', bo tego jeszcze nie widzialem i po twojej recenzji mozliwe, ze nie zobacze - chociaz mysle, ze Edward jest tego wart.

Mathias_13cool

W mojej sytuacji pozwolę sobie o stwierdzenie, że nawet Ed nie jest tego wart, a wierz mi - część filmów z nim zobaczyłam tylko dlatego, że on tam grał. :D Nie mniej, nawet ciekawie będzie jak zobaczysz i zechcesz odpowiedzieć czy Ci się podobał. Ma dobre opinie etc. (muszę to w trącić: nie potrafię zrozumieć dlaczego!). Z drugiej strony nie chciałabym być winna marnotrawstwa czasu na to coś, więc decyzja należy do Ciebie xd

anytram8

A mnie się podobało, teraz z niecierpliwością czekam na Grand Hotel Budapest :)

anytram8

A mnie "Kochankowie..." urzekli - to jest chyba taki film, który jedni kochają, a reszta zupełnie tego nie rozumie. Mam nadzieję, że Grad Budapest Hotel też będzie tak...interesujący :)

zofik44

Ja natomiast nie rozumiem, czego tam można nie rozumieć. Nie możesz twierdzić, że jeśli mi się film nie podobał to znaczy, że go nie rozumiem. Film jest banalny, nie trzeba się niczego domyślać, niczego doszukiwać, czy też zastanawiać się nad sensem postępowania głównego/głównych bohaterów, wszystko podane jak na tacy :p
Kompletnie nie przemówiła do mnie ta historia, czułam się jakby ktoś na siłę wymyślał i próbował Nas przekonać do magii tego filmu, że o karygodnej grze aktorskiej dwóch młodych, głównych bohaterów nie wspomnę.
Rozumiem, że film Ci się podobał i szanuję to, nie mniej proszę o nie używanie stwierdzenia "reszta tego nie rozumie" bo naprawdę mija się to z prawdą.
Btw. to nie temat dotyczący owego filmu, zatem myślę, że możemy zakończyć dyskusję :)
Pozdrawiam.

anytram8

Ale nie chodziło mi o to, że reszta nie rozumie filmu, tylko że nie rozumie jak można go kochać. Chyba się nie zrozumieliśmy :)

zofik44

masło maślane :D

anytram8

Właśnie :)

zofik44

Jest naprawde wielu tego typu "ofiar" Akademii, ktorzy niezbyt sa brani pod uwage. Owszem, po czesci wynika to z produkcji, w jakich graja, ale nie oszukujmy sie - Akademia pomija naprawde wiele swietnych filmow, ktore zasluguja na chocby nominacje, skupiajac sie na mniej ambitnych produkcjach (niestety).

zofik44

Dokładnie. Może mało filmów z nim oglądałem, ale za Iluzjonistę ma zasłużoną 10.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones