PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=117503}

Dolina iluzji

Down in the Valley
6,3 5 461
ocen
6,3 10 1 5461
Dolina iluzji
powrót do forum filmu Dolina iluzji

...zakończenie.

Ostatnie bodajże pół godziny (od czasu postrzału) w ogóle do mnie nie przemawia.
+ Początek bardzo zgrabny. Spodobał mi się klimat filmu, ciekawi bohaterowie i
nakreślona historia.
+ Niebanalna postać kowboja niedopasowanego do otaczającej go rzeczywistości
(scena z zabawą w strzelaninę z odgłosami teleturnieju w tle osobiście mnie urzekła
:)
+ Wątek romansu z młodszą dziewczyną, dodatkowo jej trudne relacje rodzinne – z
agresywnym ojcem i zagubionym, wiecznie bawiącym się samemu bratem.
+ Historia się rozwija, pojawiają się problemy, mamy nawet wątpliwości co do stanu
psychicznego głównego bohatera (jego twierdzenia, że zna gościa, któremu zabrał
konia, włamanie do domu rzekomego ojca – mogło to być zgodne z prawdą, ale
niekoniecznie, ocena pozostawiona widzom, co lubię).

Myślę, może być ciekawie a tu bach, jeden strzał z pistoletu i wszystko się zmienia.
Bieganie i strzelanie bez sensu, nieścisłości i brak logiki.
- Główny bohater dotąd dobroduszny i prostolinijny facet, który nie przepada za
samochodami nagle zamienia się w rasowego mordercę który bez mrugnięcia okiem
strzela do każdego i ciężko rani/zabija 3 osoby - na marne usprawiedliwienie takiej
postawy twórcy filmu znaleźli rok odsiadki za napad z bronią w ręku.
- Pojawiają się niezgodne z logiką zdarzenia: ojciec nie zauważa zniknięcia syna -
dobra mógł się przejąć córką, ale skoro chłopak mówi że rano ma rozmawiać z
policją to już wydaje się dziwne. Zarost Harlana zmienia się ze sceny na scenę. Do
tego chyba zapomina o postrzale w nogę, jest świeży i pachnący w nowych czystych
ciuchach, wyposaża wierzchowca w siodło i zaprzęg (czy jak nazywa się
profesjonalnie to do jeżdżenia na koniu :P) – jak to się stało w ciągu paru godzin gdy
uciekał z chłopakiem? Bohater zbiegając przed ojcem dziewczyny i policją,
"porywając" jednocześnie Lonniego chowa się na jakiejś górce (średnia kryjówka).
Oczywiście kradnie przy tym tego samego co wcześniej konia, by łatwiej można było
go namierzyć. Następnie trafia na plan filmowy, gdzie zamiast atrap postawiono
całe domy, do tego musi być kręcona jakaś naprawdę długa scena, dodatkowo
podczas której nikt nie zauważa dwóch obcych osób (zwłaszcza, że chłopak
parokrotnie krzyczy do Harlana). Potem nagle, nie wiadomo skąd zjawia się tam
pościg.
Niby wszystko można jakoś wytłumaczyć, ale tak duże nagromadzenie nieścisłości w
ciągu tak krótkiego czasu mnie razi po oczach.
- Na koniec zostaje pytanie Lonniego: "Ale dlaczego..?" Odpowiadam na to tak jak
jego siostra: Nie wiem. Nie wiem czemu z zamierzonego dramatu, obrazu o
emocjach i relacjach międzyludzkich film przeistacza się w strzelankę. Nie widzę w
tym w tym celu i sensu. Dla mnie takie zakończenie psuje cały film.

Ogólnie polecam fankom Nortona – można się poślinić w trakcie scen w podkoszulku
(i bez:P). Można także wyłączyć film po 90 minutach i zakończenie wymyślić sobie
samodzielnie. Lub oglądnąć całość, może innym przypadnie do gustu. Ja oceniam na 5/6.

ocenił(a) film na 7
czuka

'trafnie ujęte' oraz 'zgadzam się' .. jednak ja dam 7, bo do pościgu było b. porządnie wg mnie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones